Szewc bez butów chodzi, rozważania nt. kursu na sukces

Szewc bez butów chodzi, rozważania nt. kursu na sukces

Szewc bez butów chodzi, rozważania nt. kursu na sukces
autorem artykułu jest Beata Markowska

Znam to stare powiedzenie, że szewc bez butów chodzi, ale nie daje mi spokoju pytanie: jak to jest, że ludzie którzy uczą mnie jak osiągnąć szczęście i finansową prosperitę wcale nie są krezusami. Zastanawiam się nad tym od jakiegoś czasu i mam co do tego różne koncepcje.
Pierwsza teoria: może ich własne bloki i ograniczenia uniemożliwiają im skorzystanie z wiedzy, którą posiadają. Gdy kończę pisać to zdanie spływa na mnie olśnienie, że skoro trafiłam na ich warsztaty, to znaczy że ja sama takie bloki posiadam. Innymi słowy, pozwalam sobie na skorzystanie z pewnej wiedzy, jednak nie pozwalam sobie na życie w obfitości. Gdybym była gotowa na życie w obfitości to: a) trafiłabym do ludzi, którzy pokazaliby mi jak to osiągnąć b) trafiłabym do ludzi, którzy sami korzystają z obfitości. Fajnie, że się czegoś dowiedziałam o sobie, tylko co teraz zrobić z tą wiedzą?

A wracajÄ…c do głównego wÄ…tku: czy można nauczać czegoÅ›, co samemu znamy tylko z teorii? „Zróbcie tak, a tak a osiÄ…gniecie sukces” Ileż razy sÅ‚yszaÅ‚am takie lub inne porady. Od razu nasuwaÅ‚o mi siÄ™ pytanie „Dlaczego sam tak nie zrobisz?” PrzypominaÅ‚y mi siÄ™ wróżki, które reklamujÄ…, że potrafiÄ… podać szczęśliwe numery totolotka. Czemu same sobie nie powróżą, wygrajÄ… milion lub dwa, po czym żyjÄ… w szczęściu? No wÅ‚aÅ›nie..
Jednak spotkaÅ‚am w moim życiu kilku trenerów, którzy realizujÄ… w życiu propagowane idee. I żyjÄ… w obfitoÅ›ci. Tylko, że jest ich zdecydowana mniejszość.. Ale nie ustajÄ™ w poszukiwaniach. Może też kiedy wzroÅ›nie moja Å›wiadomość finansowa, a raczej pojawi siÄ™ zgoda na to aby zarabiać dużo i to zarabiać z Å‚atwoÅ›ciÄ… – wtedy pewnie samoistnie trafiÄ™ na takie szkolenia, gdzie prowadzÄ…cy bÄ™dÄ… moim strzaÅ‚em w dziesiÄ…tkÄ™.

Druga teoria dotyczÄ…ca rozbieżnoÅ›ci pomiÄ™dzy tym, czego mnie nauczajÄ…, a czym sami żyjÄ… opiera siÄ™ na braku zgody na bogactwo w nich samych, ale i we mnie :( skoro pojawiam siÄ™ na ich kursach. Wiem z doÅ›wiadczenia, że pozwolenie sobie na życie w bogactwie jest trudne, szczególnie dla nas Polaków wychowanych w kulturze chrzeÅ›cijaÅ„skiej, gdzie prÄ™dzej wielbÅ‚Ä…d przez ucho igielne… Osoba posiadajÄ…ca misjÄ™ zapewne bije siÄ™ czÄ™sto z dylematem: jak tu zarabiać na tym, że pomagam ludziom? Czy dobry samarytanin wystawiÅ‚by rachunek vatowski i to na caÅ‚kiem pokaźnÄ… kwotÄ™? No wÅ‚aÅ›nie. I bÄ…dź tu mÄ…dry. „ChcÄ™ dobrze zarabiać ale nie kosztem innych… Przecież to co dostaÅ‚em: wiedzÄ™, wglÄ…dy, Å›wiadomość – dostaÅ‚em za darmo… Nie można handlować boskimi darami.” Takie lub inne stwierdzenia padÅ‚y z ust wielu znanych mi trenerów. Częściowo jest to prawdÄ…, ale mam Å›wiadomość, że jest to prawda każdej z tych osób. Moja prawda jest inna. ZainwestowaÅ‚am w siebie, pracowaÅ‚am nad osiÄ…gniÄ™ciem rezultatu i mam go. PrzyznajÄ™ sobie prawo do korzystania z wiedzy wypracowanej przeze mnie, lub danej przez WyższÄ… Åšwiadomość. Wspólnym mianownikiem obu koncepcji jest moja mÄ…drość oparta na zgodzie na obfitość w życiu. JeÅ›li nie chcÄ™ na tym zarobić, to znaczy, że albo nie potrzebujÄ™ pieniÄ™dzy (czyli jestem oÅ›wiecona) albo moje wyobrażenia o pieniÄ…dzach sÄ… nastÄ™pujÄ…ce: „PieniÄ…dze sÄ… zÅ‚e” – w dużym uproszczeniu naturalnie. A pieniÄ…dze to przecież tylko energia i aż energia. Wszystko jest energiÄ…. Ja jestem energiÄ…, mój mąż, żona, dziecko sÄ… energiÄ…, jedzenie, motorówka, zachód sÅ‚oÅ„ca, tenisówki – to też energia. PieniÄ…dz jako banknot i pieniÄ…dz jako pozwolenie sobie na obdarowanie siÄ™ przyjemnoÅ›ciÄ…. To też energia.
Jaki z tego wniosek? Å»aden. NauczyÅ‚am siÄ™, że tyle wniosków ile ludzi. Moi przyjaciele czÄ™sto zgadzajÄ… siÄ™ ze mnÄ… „w stu procentach” a kiedy sami mówiÄ… o danym temacie, to widzÄ™, sÅ‚yszÄ™ i czujÄ™, że mówiliÅ›my o dwu różnych rzeczach. JesteÅ›my inni. UksztaÅ‚towani przez różne okolicznoÅ›ci, inaczej doÅ›wiadczajÄ…cy tych samych zdarzeÅ„. Poza tym każdy z nas zmienia siÄ™ w czasie. Zmieniamy siÄ™ w ciÄ…gu dnia, z miesiÄ…ca na miesiÄ…c, o latach nie wspominajÄ…c. Co 6 lat nastÄ™puje globalna wymiana wszystkich naszych komórek. WiÄ™c jesteÅ› teraz nowÄ… osobÄ…. Pewnie nawet nie powiedziaÅ‚byÅ› „cześć” swojej wersji sprzed 6 lat.
JeÅ›li jesteÅ› gotowa na przyjÄ™cie prawdy o obfitoÅ›ci w twoim życiu to znajdziesz sposób aby dowiedzieć siÄ™ jak zapewnić sobie tÄ™ obfitość. JeÅ›li nie jesteÅ› gotowa – znajdziesz usprawiedliwienie dla tego by tkwić w tym samym miejscu. Å»yczÄ™ ci zmian i wspaniaÅ‚ych ludzi na drodze odkrywania siebie i swojej lepszej wersji.

Do zobaczenia na szlaku :)
beata





--
http://www.personaldevelopmentcentre.eu

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zobacz takze:
Podstawy szybkiego czytania - cz. 4
List do fajnych babek ;)
Programy partnerskie w praktyce
Bezruch
Ile zadośćuczynienia?